Jak podał magazyn Auto Motor und Sport, inżynierowie Red Bulla bardzo szybko zdiagnozowali przyczynę dzisiejszej awarii bolidu Sebastiana Vettela.
Według niemieckich dziennikarzy, przyczyną dla której Sebastian Vettel po raz drugi nie wygrał wyścigu było poluzowanie nakrętki mocującej koło, która wpadła w wibracje i zniszczyła całe mocowanie koła. Niewykluczone, że nakrętka została źle dokręcona podczas zmiany opon.„Podczas 6000 kilometrów testów nic takiego nie miało miejsca” miał powiedzieć po zdiagnozowaniu przyczyny awarii szef ekipy, Christian Horner.
Dwa tygodnie temu w Bahrajnie Sebastian Vettel nie wygrał wyścigu z powodu awarii świecy zapłonowej. Wtedy jednak Niemiec zdołał dojechać do mety na czwartej pozycji. Zespół Renault w osobnym komunikacie podał jednak, że awaria świecy była jedynie skutkiem, a przyczyny tamtej awarii nie są oficjalnie znane.
Gdyby nie awarie, Sebastian Vettel najprawdopodobniej zmierzałby na trzecią eliminację mistrzostw świata F1, GP Malezji, z kompletem 50 punktów.
28.03.2010 19:52
0
to właśnie konstrukcje Neweya szybkie , ale awaryjne
28.03.2010 19:54
0
tutaj to akurat raczej czynnik ludzki mial znaczenie.
28.03.2010 19:55
0
fakt
28.03.2010 19:55
0
no
28.03.2010 19:56
0
Ale chyba nie przez Neweya się odkręciła nakrętka i nie przez Neweya skutkiem awarii silnika renówki była awaria świecy? - czyż nie nomadwcm?
28.03.2010 19:57
0
Cóż, zdarza się. Tu gra się na czas, więc o błąd nie łatwo
28.03.2010 20:00
0
I właśnie wychodzi ta super szybka wymiana kół, którą tak szczycił się Horner przed rozpoczęciem sezonu.
28.03.2010 20:01
0
a to peszek !
28.03.2010 20:01
0
To się nazywa pech ale pewny jestem, że Vettel szybko sobie te straty powetuje i 50 pkt. uzbiera już po GP Chin.
28.03.2010 20:01
0
Najzwyklejszy na świecie pech - brzemienny w skutkach
28.03.2010 20:07
0
nasedo no tak to nie przez niego , ale przyznasz chyba że te bolidy są mało wytrzymałe , a co do świecy to nieznane są okoliczności tej awarii , więc niewykluczone że konstrukcja zawiodła. :)
28.03.2010 20:07
0
Red Bull a zwlaszcza Vettel ma strasznego pecha na początku tego sezonu. Gdyby nie ta dzisiejsza usterka Vettel zapewne by wygral. Moze w Malezji wreszcie mu sie uda.
28.03.2010 20:08
0
nie no Vettela to już mi szkoda jak najbardziej :D:D
28.03.2010 20:16
0
"Gdyby nie awarie, Sebastian Vettel zmierzałby na trzecią eliminację mistrzostw świata F1, GP Malezji, z kompletem 50 punktów" Bahrajn ok, ale tutaj popsulo sie duzo wczesniej, i nie wiadomo czy by wygral, troche naciagane to drugie 25 pkt
28.03.2010 20:19
0
spokojnie...Vettel (RBR) jeszcze pokaże na co ich stać :) ....ale...no właśnie ale...konkurencja zyskuje na czasie ( porażki RBR ) i powoli nadrabia nad dociskiem .. uważam, że Robert, tudzież Petrov pokażą się niejednokrotnie na podium . Pietrov nie jest zły. Ma opanowany i cwany start.... ale praktyki mu brak. To nie jest F2....to Królowa ....to F1. !
28.03.2010 20:20
0
Czy Robert wygra GP Mazezji ? a) TAK b) odp.A c) odc.B
28.03.2010 20:22
0
tak się zawsze tłumaczą że to jakieś pierdółki... tak jakby chcieli ukryć poważniejszy problem... chociaż z 2 strony Webber nie ma takich problemów... no za tydzień zobaczymy bo jak 3 x mu bolid stanie to raczej nie będzie pech :)
28.03.2010 20:29
0
A ja wstrzymuję sie z opiniami o RBR do czasu zakończenia kwestii zawieszenia. Jeżeli kręcą to sami się ukarali. Tak czy tak pamiętam jak Robert miał pecha, spotkać się z Vettelem w Australii, więc teraz jest sprawiedliwie.
28.03.2010 20:31
0
2 razy coś co zdarza sie raz na kilka sezonów.
28.03.2010 20:33
0
borowczyk dziś odpalił travolta macha batona albo kubica jest szybszy od reno to wyskoczył z bolidu i biegł przed nim?
28.03.2010 20:33
0
nie mam nic przeciwko, było by nudno gdyby Vettel miał 50 pkt i zmierzał z tym wynikiem do Malezji, a tak stawka jest bardziej różnorodna
28.03.2010 20:40
0
A tak się chwalili, że pit-stop robią w 1,8s...
28.03.2010 20:49
0
Kolejny raz okazuje sie że mima że jest ktoś rewelacyjnie szybki nie koniecznie musi ukończyć wyścig Złośliwość rzeczy martwych albo też pech w każdym razie Vettel jet silny i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa może sięgnąć w tym sezonie po tytuł
28.03.2010 20:52
0
dobrze tak Vettelowi przecież to szwab w tamtym roku to przez niego właśnie Kubica nie ukończył australii a byłby w tedy nie wykluczone, że nawet na 1 miejscu. ;)
28.03.2010 20:52
0
jak zaczną ponizej 2 sek pistopa robic to strach sie bac
28.03.2010 20:54
0
widziałem w pit właśnie jak poszły jakieś iskry przy dokrecaniu prawego przodu w red bullu chyba to był vettel
28.03.2010 20:55
0
Patrzę teraz na powtórkę i nie mogę wytrzymać ze śmiechu. Borowczyk i Kochanowski to porażka. Przykłady: ,,odwrócone Ferrari J.Buttona" ,, planowany jest deszcz za około, 5 minut"
28.03.2010 21:07
0
To juz przesada z tymi usterkami . Teraz jest czas ze moga odskoczyc ale nie bo psuje sie to auto. I tak keirowcy z najlepszym autem nie sa w czolowce po 2 wyscigach . O Marku nie wspomne 6 pkt w taki aucie ( i to jego sie nie psuje )
28.03.2010 21:11
0
Czy ktoś z Was może napisać co robi Schumacher i inni w bolidach na końcu prostej zawsze coś majstrują z lewej strony pod kierownicą lub na samej kierownicy zmieniają ustawienia tych pokręteł.Co tym regulują?To tak z ciekawości i trochę z niewiedzy.Napiszcie jak jeszcze wg Was mogli rozwiązać temat regulacji tego zawieszenia u Vettela bo ja coś tak myślę że gość sobie ustawia tak jak chce na q1,2,3 a jak kończy to za sprawą jakiegoś przycisku powraca do ustawień które są odpowiednie dla zatankowanego do pełna bolidu. Pozdrawiam
28.03.2010 21:12
0
27 Kochański a nie Kochanowski,ale to fakt że ich komentarzami można by obsadzić kabareton
28.03.2010 21:12
0
@2 masz rację, W pierwszym wyścigu przeholował z paliwem a teraz zniszczył hamulce. Vettel to świetny kierowca ale najwyraźniej nie może się odnaleźć z pełnym zbiornikiem.
28.03.2010 21:14
0
a tak apropo tytułu newsa, co ma nakrętka koła do zablokowanej przedniej osi ?
28.03.2010 21:18
0
@27 Gdzie masz powtórkę? Chętnie bym obejrzał, ale nie wiem gdzie w necie szukać?
28.03.2010 21:22
0
Kochański to matoł nie zna się na F1 Jak go słysze to mi nie dobrze sie robi wole żeby sokół wrócił bo to inna liga komentowania :/
28.03.2010 21:24
0
tak się wszyscy nabijacie z komentatorów, proponuję spróbować tak na bieżąco podczas trwania wyścigu po komentować go sobie i się nagrać się a potem odsłuchać to dopiero będzie żenada. A może jakieś propozycje na komentatorów F1 ?? Może zespół F1.pl wyśle oficjalną prośbę do Polsatu o zmianę prowadzących ?? Mi jakoś nie przeszkadzają komentatorzy, bardziej się skupiam na oglądaniu tego co się dzieje na torze i śledzeniu Live Timingu niż na tym co mówią a tym którym się nie podoba proponuję oglądanie transmisji na niemieckiej stacji albo wyłączyć głos. matigluszak@ trochę przesadzasz polaczku. Szkoda Vettela, jak pech to pech. Mam nadzieję że w następnym wyścigu nie będzie problemów. Gratki dla Roberta za walkę pomimo widocznych słabszych osiągów bolidu Renault
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się